Ohayou gozaimasu! Annyeong haseyo! Przede mną kolejny wpis - już piąty, a dopiero co niedawno zaczynałam. Czuję się naprawdę dobrze na tym blogu. Kojarzycie mój ostatni wpis? Był o legendach japońskich. Dzisiaj poświęcę specjalnie jeszcze jeden wpis dla w sumie jednej legendy, która jest aktualna do tej pory, ale nie przedłużając przejdę do samego sedna. Opowiem Wam dzisiaj co nieco o Hanako-san, która nawiedza toalety szkolne w Japonii. Jest ona od kilku dobrych lat najsławniejszym duchem w tym kraju.
Legenda
Toalety w szkołach są zajęte przez tajemniczą dziewczyną, która w kraju Kwitnącej Wiśni jest znana jako Toire no Hanako-san (dosł. Hanako z łazienki). Można ją często spotkać w trzeciej kabinie w łazience na trzecim piętrze - zazwyczaj w damskiej toalecie, ale nie jest to jednak regułą. Co do wyglądu są różnie opisywane, ale najczęściej opisywana jest jako dziewczyna ubrana w czerwoną spódnicę, mającą włosy króciutko ścięte.
Co do zachowania tutaj też jest różnie opisywane, ponieważ głównie to zależy od miejsca w którym się znajduje, ale w większości przypadków stoi w łazience nieruchomo, aż któryś z uczniów zwyczajnie ją nie sprowokuje. Hanako-san można również przywołać. Jak? Pukasz w drzwi jej kabiny - zazwyczaj trzy razy, wypowiadasz jej imię po czym zadajesz pytanie: "Jesteś tam, Hanako-san?". Jeśli ona rzeczywiście jest tam obecna odpowie Ci dosyć słabiutkim głosem: "Tak, jestem". Jeśli ktoś znajdzie się na tyle odważny, aby otworzyć drzwi w tym właśnie momencie to zastanie tam ową Hanako-san i zostanie zwyczajnie wciągnięty do toalety.
Jeśli natomiast chodzi o szczegóły pochodzenia Hanako-san również nie są zbyt konkretne. Zrobiło się o niej głośnio w latach 80'tych, jednak mówi się, że rzekomo istnieje tak naprawdę od lat 50'tych. Znowóż inne opowieści mówią, że jest ona duchem za czasów II Wojny Światowej. Inne mówią, że jest niespokojną duszą młodej dziewczyny, który spotkał koniec z rąk znęcającego się nad nią lub obłąkanego rodzica (bądź też nieznajomego zboczeńca, jak twierdzą znowu inni), który znalazł ją ukrywającą się w łazience.
Hanako-san mimochodem nie jest wcale taka groźna i można ją łatwo uniknąć, omijając jej kryjówkę. Jeśli jednak kiedykolwiek będziesz chciał/a się jej pozbyć, musisz jej pokazać zaliczony egzamin z maksymalną liczbą punktów. Niektóre legendy również mówią, że widok dobrych ocen powoduje, że zwyczajnie Hanako-san rozpływa się w powietrzu, po czym znika.
W fikcji
Manga
1) Hanako-san jest jednym z głównych bohaterek Sakae Esuno mangi Hanako to Guwa no Tera
2) Hanako-san jest jedną z siedmiu duchów szkoły, które są w centrum mangi Haunted Junction autora Nemu Mukudori. Jest uwodzicielskim duchem w japońskim mundurze szkolnym. Manga Haunted Junction została zekranizowana jako 12 odcinkowe anime.
3) Toire no Hanako-san jest jedną z śmiercionośnych gier, w które grają uczniowie szkół średnich Kami-sama no Iutori II.
Powieść wizualna
Higanbana no Saku Yoru ni jest to historia, która tworzy podobną legendę do tej.
Anime
W piątym odcinku Rin-ne, Hanako-san jest szkolnym duchem, który pragnie zemsty na egzorcyście Tsubasa Jumonji za zniszczenie jej wizerunku pięć lat temu.
Źródło: http://pl.creepypasta.wikia.com/wiki/Hanako-san
A Wy co myślicie o tej legendzie i czy ogólnie wierzycie w takie legendy? Piszcie, chętnie poczytam Wasze komentarze.
Woow Japończycy mają jednak rozbujała wyobraźnię. Nie słyszałem przyznam się szczerze o tej dziewczynce. Ciekawe jakie ciekawe legendy wygrzebiesz w kulturze Japonii.
OdpowiedzUsuńJa również mam taką nadzieję
UsuńNiesamowita legenda. Aż ciarki idą po plecach. Najlepiej nie wchodzić do tej łazienki na 3 piętrze :D
OdpowiedzUsuńA no, lepiej nie wchodzić
UsuńMrozi krew w żyłach :D
OdpowiedzUsuńMrozi i to bardzo
UsuńWow
OdpowiedzUsuńno przyznam, że ta japońska
wyobraźnia to jest na MEGA
rozwiniętym i zaawansowanym
poziomie.
Wpis bardzo ciekawy 👍
Dziękuję bardzo i zgadzam się
UsuńAż mnie ciarrrry przeszły! :P
OdpowiedzUsuńNie dziwię Ci się wcale
UsuńOni w ogole maja jakies lekkie porycie z duszkami i widmami. Kiedys czytalam mange ktorym tajemnicza dziewczynke odgrywaly pajaki wychodzące z kibelka... 😆
OdpowiedzUsuńTak samo jak z cyferka 4' maja miliony przesadow
Taki kraj, według mnie jest bardzo interesujący!
UsuńAż mnie ciarki przeszły samo to miejsce jest bardzo znane i mrozi krew w żyłach :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Coś w tym jest, muszę przyznać
UsuńJejku mam ciarki. Teraz będę się bała chodzić do toalety wszędzie brrrr :(
OdpowiedzUsuńNie ma się czego bać, naprawdę - to tylko legenda
UsuńCiekawa legenda, aż mnie ciarki przeszły!
OdpowiedzUsuńMnie również przeszły ciarki, gdy ją pisałam
UsuńOMG, biedne dzieci. Po usłyszeniu czegoś takiego niektórzy pewnie boją się skorzystać ze szkolnej toalety. Zapamiętam sobie tę miejską legendę, jest świetna.
OdpowiedzUsuńNa pewno niektóre dzieci tak, ale i dorośli mają pietra
UsuńNiesamowite a zarazem okropne, Japończycy są naprawdę narodem o mega wybujałej wyobraźni :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dlatego ich uwielbiam
UsuńNie wierzę w takie legendy, ale Japończycy mają niezłe historyjki żeby straszyć dzieci haha ;D
OdpowiedzUsuńNie tylko dzieci się boją tych legend, mnie samą czasami przechodzi dreszczyk
UsuńNo muszę przyznać, że oni mają nierówno pod sufitem ;) :)
OdpowiedzUsuńAle coś mnie ciągnie w ich klimaty - lubię czytać o Japonii, oglądać ich filmy itp. Bardzo ciekawa kultura - zupełnie różna od naszej.
Całkowicie inna od Naszej, ale za to bardziej intrygująca i ciekawa
UsuńDobra wyobraznia haha, tak duzo wymyslaja historyjek tego typu o straszych postaciach. Mam nadzieje, ze nigdy jej nie spotkam :D
OdpowiedzUsuńJa również mam taką nadzieję
UsuńOglądałam raz w życiu japoński film i był... dziwny, podobnie jak ta legenda ;O
OdpowiedzUsuńJaki film oglądałaś?
UsuńJak widać każdy kraj ma swoje legendy! ^^ W Japonii to strach skorzystać z ubikacji, skoro czai się tam taki upiór haha :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, aż jak tam kiedykolwiek będę - będę się bała skorzystać
Usuńmanga bardzo lubilam swego czasu
OdpowiedzUsuńAle tą mangę co podałam tutaj czy coś inną?
UsuńWow, uwielbiam czytać takie legendy! Ta zdecydowanie pobudziła moją wyobraźnię. Świetny post i czekam na więcej. Pozdrawiam, poulciak.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPoprzedni post również jest o legendach, więc polecam zajrzeć
UsuńW końcu trafiłam na coś dla siebie. :) Kocham Japonię i interesuję się nią od dawna. Kiedyś miałam nawet bloga o japonii... Dalej istnieje, ale ja już tam nie publikuję nic... :(
OdpowiedzUsuńLegenda bardzo ciekawa, o tej nie słyszałam jeszcze. :) Blog bardzo mi się podoba, trzymam kciuki za dalszy rozwój i dodaje do obserwowanych, chętnie do Ciebie wrócę ;)
Zdrowiedźma ;)
Cieszę się, że mój blog Ci się spodobał. Zapraszam do siebie częściej! Niebawem szykuje się kolejny wpis :)
UsuńWow bardzo ciekawa legenda.
OdpowiedzUsuńZgadzam się i to bardzo
UsuńJaponia od zawsze mnie interesowała, a ta legenda mnie zaintrygowała. Bardzo ciekawa i tajemnicza.
OdpowiedzUsuńDokładnie, dlatego dla niej zrobiłam dosłownie osobny wpis ;)
UsuńNigdy nie słyszałam o hanko,może dlatego,że się tym nie interesuje,ale post bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo
Usuńsłyszałam gdzieś o tym!
OdpowiedzUsuńDla mnie coś strasznego :(
Bardzo podoba mi się tematyka bloga!
Zaobserwowałam, pozdrawiam ♥
https://thesmellofbooks9.blogspot.com/
Dziękuję bardzo
UsuńBardzo ciekawie napisane chociaż miałam lekkie ciarki:)
OdpowiedzUsuńTo tylko legenda, zapamiętaj
UsuńWow, okropna i straszna legenda...
OdpowiedzUsuńJapończycy mnie zadziwiają :D
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
lublins.blogspot.com
Dosyć straszna
UsuńOd zawsze wiedziałam, że Japończycy mają nierówno pod sufitem haha, fajnie się czyta tego typu legend. Jak będziesz pisać o jakiejś jeszcze to z chęcią wpadnę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, lailaxoxo.blogsot.com
Czy ja wiem czy nierówno pod sufitem? Nie ocenia się ludzi po ich wyobraźni
UsuńMam mega dreszcze po przeczytanie tego bryyyy
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ja również miałam :)
UsuńBardzo straszna legenda O.O
OdpowiedzUsuńNieco tak ;)
UsuńNigdy nie słyszałam tej legendy, ale naprawdę bardzo ciekawa!
OdpowiedzUsuńCo prawda to prawda
Usuńnie przepadam za mangami, ale uwielbiam tego typu historie^^
OdpowiedzUsuńTo nie manga..to legenda, po prostu zostało to zekranizowane w mandze, a to różnica
UsuńPrzypomniałąś mi przy okazji wpisu, o horrorach które swego czasu ogladałam namietnie
OdpowiedzUsuńCieszę się w takim bądź razie
UsuńNie wiedziałem o takiej legendzie, ale no jednak japończycy mają dużo legend i nie da się wszystkich spamiętać :)
OdpowiedzUsuńCo racja to racja, co pewien czas odnajduje nowe
UsuńAle świetny post, uwielbiam taką tematykę! ;))
OdpowiedzUsuńCieszę się w takim bądź razie ;)
UsuńNie no, Japończycy nigdy nie przestaną mnie rozbrajać. Brzmi jak genialny materiał na dreszczowiec anime!
OdpowiedzUsuńLegendy dotychczas nie znałam, ale dokładnie tego spodziewałam się po tytule posta :D
Hm, a ciekawe, dlaczego Hanako uwzięła się na te trójki? Przecież ta cyfra jest uważana w Japonii za szczęśliwą...
Usuńnie słyszałam takiej legendy, ale jak ktoś ma wyobraźnię to jest w stanie wymyślić coś takiego ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy takiej legendy, trudno mi w ogóle w coś takiego uwierzyć. Brzmi to trochę jakby ktoś wymyślił to, by dzieci zaczęły się uczyć.
OdpowiedzUsuńSzczerze jak skończy się pandemia miałam pójść i ją przywołać bo no no anime każdy kto oglądał jibaku shounen hamaki kun wie haha ale im więcej czytam tym mi się bardziej odechciewa😿
OdpowiedzUsuń