Cześć wszystkim. Wracam do Was z pierwszym wpisem w którym chciałabym co nieco napisać o powstaniu państwa Japońskiego. Nie będę Was okłamywać i powiem, że korzystałam wyłącznie z pomocy internetu. Możliwe, że w niedalekiej przyszłości kupię książkę o historii Japonii i wtedy może co nieco więcej napiszę od siebie lub po prostu ją zrecenzuję. Tymczasem nie przedłużając zacznę w końcu pisać konkrety.
Według prastarej legendy, Japonia została założona w 660 roku p.n.e. przez Jimmu, który był uważany za potomka bogini słońca Ninigi. Także według tradycji, Jimmu miał być to pierwszym cesarzem Japonii. Od niego właśnie Japończycy rozpoczynają oficjalny poczet władców rządzących krajem. Jednak odmiennego zdania są historycy, ponieważ z ich to ustalenia wynika, że fakt ten przypada raczej na I lub II stulecie przed naszą erą. Pierwsze trzy wieki naszej ery to kształtowanie się nowej struktury społecznej, a także zakładanie wielkich rodów oraz rodzin. Jeden z nich posiadający ziemie w okręgu Yamato stopniowo rozszerzał zasięg swego panowania, by w V w. mieć już pod kontrolą większą część Honsiu, który był główną wyspą japońskiego archipelagu.
Do 710 r. Yamato było także nazwą Japonii. W 538 r. do miejscowości Asuka, gdzie przebywał wówczas dwór władcy Yamato, przybyło poselstwo jednego z państw koreańskich, które w darze przyniosło ze sobą statuę Buddy, sztandary pokryte buddyjskimi napisami i święte księgi. Podarunki wywarły tak duże wrażenie na dworze, że niedługo potem religię buddyjską przyjęto w całym kraju.
Następnych 300 lat Japonia była tak naprawdę pod znacznym wpływem Chin. Stamtąd zapożyczono, a także przystosowano do swoich potrzeb między innymi chińskie formy buddyzmu, system rządów czy język pisany. Od tego czasu coraz większe znaczenie zaczęli odgrywać generałowie wojskowi. Pierwsi Europejczycy przybyli do Japonii w XVI wieku przynosząc ze sobą nie tylko nowe towary, ale także broń palną jak i religię, którą jest: Chrześcijaństwo.
Przez cały XVII wiek Japonia miała już dosyć zarówno jednego jak i drugiego i w efekcie odizolowała się od świata zewnętrznego.Wymianę handlową z Japończykami prowadzić mogli jedynie Holendrzy, ale i to ograniczone było zaledwie do jednej wyspy leżącej w pobliżu Nagasaki. Za "żelazną" kurtyną Kraj Kwitnącej Wiśni pozostawał aż do 1853 roku, kiedy to amerykański marynarz Mathiew Perry przybył ze szwadronem statków wojennych i wymusił to na cesarzu, by przywrócił wymianę towarową.
Podczas panowania dynastii Meiji, Japonia zmieniła się z zacofanego, odizolowanego kraju do światowej potęgi. Kolonialne ambicje tego górzystego kraju doprowadziły do zaanektowania w 1905 roku Korei, inwazji w Mandżurii w 1930 i w końcu zbombardowania Pearl Harbor 7 grudnia 1941r., które spowodowało przystąpienie Stanów Zjednoczonych do Wojny Światowej. Na początku działań wojennych Japończykom towarzyszyła zdumiewająca fala zwycięstw, które zakończyły się jednak bitwą o Midway 3 czerwca 1942 roku. Ta przegrana niczym fala odwróciła się przeciw Japonii sprawiając, że reszta wojny była już tylko powolną, krwawą agonią.
6 września 1945 roku pierwsza bomba atomowa spadła na Hiroshimę, niebawem podobny los spotkał Nagasaki. Sześć dni później Japończycy wycofali się. Przez następne kolejnych pięć lat kraj był zdobywany przez aliantów. Powoli jednak Japonia uniosła się z zniszczeń jakich doznała. Niełatwa praca i posłuch mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni sprawiły, że rok po roku kraj rozwijał się, a wyniki ekonomiczne już wkrótce dorównały najbardziej rozwiniętym państwom świata.
Ciekawą historię ten kraj ma, może napisz o tym kiedyś że uwstecznili się Japończycy w równość kobiet. Które teraz są dyskryminowane. Czekam na kolejny wpis.
OdpowiedzUsuńZgadzam się! Dosyć inną, ale bardzo intrygującą i bardzo ciekawą :)
UsuńAle ciekawych rzeczy sie dowiedzialam!
OdpowiedzUsuńNaprawdę? W takim bądź razie bardzo się cieszę, kochana
UsuńCiekawe informacje. Fajnie dowiedzieć się czegoś nowego.
OdpowiedzUsuńDokładnie, a będzie tego na moim blogu o wiele więcej :)
UsuńBardzo lubię czytać i dowiadywać nowych rzeczy i informacji :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Ja również!
UsuńJaponia to niezwykle ciekawa wyspa :)
OdpowiedzUsuńfajnie to opisałaś :)
mojaszafamodnaszafa.blogspot.com
Dziękuję bardzo i totalnie się z Tobą zgadzam :)
UsuńCiekawe informacje udało Ci się nazbierac. Temat Japonii jak i kultura państw okolicznych coraz bardziej interesuje i wbudza zaciekawienie. Coraz więcej osób zagłębia się w tym temacie ;)
OdpowiedzUsuńJa od dawna, że tak powiem w tym "siedzę", ale jeszcze nie uważam siebie za eksperta
UsuńMnie ogólnie Azja interesuje, bo to ciekawa kultura. O Japonii wiem niewiele, ogólnie kojarzy mi się z komiksami i skoczkiem Noriaki Kasaim.
OdpowiedzUsuńPewnie jak większości. Chociaż ja jak jeszcze jej nie ogarniałam to jeszcze z Gejszami no i sushi oraz ramenem i górą Fudżi :)
UsuńCiekawa jest ta historia. Mało wiedziałam na jej temat, teraz znów wiem więcej. Lubię ten kraj i chciałabym kiedyś postawić na nim swoją nóżkę :D
OdpowiedzUsuńRównież chciałabym, więc nie jesteś sama
UsuńChciałabym kiedyś na żywo zobaczyć to miejsce ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, hooneyyy
Ja również, jak i pozostałe Kraje Azjatyckie, które również po krótce też chciałabym je tu opisać :)
UsuńChciałbym kiedyś tam pojechać. Świetny opis. Zapraszam do mnie Www.oszczednie-modnie-zklasa.blogspot.com
OdpowiedzUsuńChyba każdy chciałby pojechać gdziekolwiek, a do Krajów Azjatyckich tym bardziej przez ich kulturę i różnicę
UsuńJaponia mnie jakość specjalnie nie pociąga , ale za to Chiny ... o TAK ! <3 Z chęcią bym pojechała, aby je zwiedzić i móc zrobić fantastyczne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńPost mimo to bardzo ciekawy :)
Pozdrawiam:*
O Chinach też co nieco opowiem, ale mniej :)
UsuńNie wiedziałam, że Japonia ma tak ciekawa historie. Świetny wpis!
OdpowiedzUsuńA widzisz? Całe życie człowiek się czegoś uczy lub dowiaduje
UsuńCo prawda krajem mojego zainteresowania jest Korea Południowa, ale ciekawie jest dowiedzieć się czegoś o ich sąsiadach :)
OdpowiedzUsuńZapraszam! www.zuzu-zuzannaxx.blogspot.com
Koreę też uwielbiam i też co nieco o niej opowiem, ale co racja to racja - warto się czegoś nowego dowiadywać
UsuńŚwietny post!
OdpowiedzUsuńNie znałam historii Japonii ale jest mega ciekawa
Polecam się w nią bardziej zagłębić, ponieważ ja tylko zawarłam wszystko, ale w "pigułce"
UsuńJaponia to piękny kraj rzeczywiście!Uwielbiam historię, wszelkie legendy mity, fascynuje mnie to bardzo ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko <3
Mnie również od bardzo dawna fascynuje, więc miło czytać, że nie jestem sama
UsuńInteresująca historia jednego z najciekawszych krajów świata :) Dzięki za wnikliwy wpis!
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję za tak miły komentarz
Usuńoo dzięki za ten post. dowiedziałam się z niego sporo ciekawych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńCieszę się w takim bądź razie
UsuńTen kraj jest jednym z miejsc, które muszę odwiedzić <3
OdpowiedzUsuńhttp://zaczytana-brunetka.blogspot.com/2018/01/hygge-meik-wiking_26.html
Koniecznie!!!
UsuńCiekawa historia kraju! Czekam na recenzję książki o historii Japonii!
OdpowiedzUsuńJak tylko ją kupię i przeczytam to na pewno ją zrecenzuje
UsuńBardzo ciekawa i fascynująca historia :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się
UsuńCzy tylko ja nie znałem tej historii? Cudowna!
OdpowiedzUsuńTeż swego czasu jej nie znałam
UsuńJaponia to mój ukochany kraj ♡ historię znam na pamięć 😂 miałam wenę aby poczytać ♡ od roku nawet uczę się japońskiego ,
OdpowiedzUsuńMój również, chociaż pokochałam również Koreę Południową! Ja również się uczę japońskiego od ponad dwóch lat. Jak Ci idzie? :)
UsuńNice post! Your blog is amazing!
OdpowiedzUsuńFollowing you! Follow back?
http://colourfulmadness.blogspot.com
Thank you so very much! Yes, of course
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUwielbiam klimat Japonii, chce tam kiedys pojechac na jakis czas i pozwiedzac i zobaczyc kulture "na wlasne oczy" :)
OdpowiedzUsuń